Gdybym była wiewiórką
Ukryłabym skrawek niezaprzeczalnej prawdy
Ukryłabym w skorupce orzecha
Gdybym była wiewiórką
Ukryłabym zakłamany owoc pancerny
gdzieś pod ziemią
Ukryłabym gdzieś... gdziekolwiek,
żeby nie wiedzieć gdzie
Ale jako człowiek
Poznaje nowe wersje niezaprzeczalnej prawdy
Poznaje nową szczerość
I ufam kłamstwom prawdomówcy
Ale jako człowiek mogę tylko żałować,
Że nie urodziłam się wiewiórką
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz