Wielu ludzi zaczyna nowy rok bez
świadomości, że coś się zmienia. W zasadzie to może i
faktycznie nic się nie zmienia: nadchodzi Sylwester, wybija północ,
a cyferka w dacie staje się o rok starsza. I być może ta cyferka
powinna nas zainspirować do robienia czegoś nowego albo czegoś
„starego”, ale w nieco inny sposób. Warto pomyśleć o tym, żeby
żyć w zgodzie ze sobą; znaleźć trochę czasu na przemyślenia;
analizować podjęte decyzje... i może niekoniecznie zarzucać
sobie, że zrobiłem to źle, tylko zastanowić się: co zrobiłem
źle.
Człowiek uczy się przez całe życie
i ma całe życie, żeby się czegoś nauczyć. Kiedy zaczynamy robić
coś nowego, nieważne czy to uczyć się jakiegoś języka, czy też
zapisać się na kurs prawa jazdy, nie należy poddawać się, bo coś
nie wyszło. Za pierwszym razem może nie wyjść, ba! może nie
wyjść i za dziesiątym. Ważne jest to, że robimy coś, żeby w
końcu się udało... a jeżeli wciąż się nie udaje, to znaczy, że
nie jesteśmy jeszcze gotowi. Uważam, że powinniśmy zaakceptować
możliwość popełnienia błędu, nawet przy najmniejszych
kwestiach. Wtedy zmniejszymy ryzyko zrobienia czegoś nie tak w
ważniejszych sprawach.
Myślę również, że powinniśmy
nauczyć się nie zazdrościć i trzymać kciuki za innych ludzi.
Czasami warto pomodlić się za kogoś nieznajomego albo „znajomego”
krótko i przez palce. Niektórzy potrzebują wsparcia, chociaż sami
nigdy się o nie nie upomną. Warto zacząć doceniać to, że mama
codziennie wita mnie kubkiem gorącej herbaty; że zawraca mi głowę,
pytając jak minął dzień. Warto zacząć doceniać te małe
rzeczy, żeby umieć właściwie cieszyć się z sukcesów i pokornie
przyjmować porażki.
Uważam, że każdy powinien znaleźć
czas, żeby wyznaczyć sobie cele i sformułować nowe postanowienia.
I trzeba być konsekwentnym w ich realizacji, żeby za jakiś czas
móc „odfakować” to, co udało mi się osiągnąć.
Życzę wszystkim umiejętnego
gospodarowania czasu, wyznaczania sobie celów możliwych do
realizacji oraz odporności na problemy i różnego rodzaju
cierpienia. Nie zakładajmy, że jesteśmy dobrymi ludźmi, bo nie
robimy nic złego. Warto czasem zrobić coś dla świata
bezinteresownie, pamiętając oczywiście, że nic nie dzieje się
bez powodu.
Powodzenia!